Już nie mogłam się doczekać, żeby pokazać Wam dwie dziecięce skrzynie na skarby, które zostały zrobione na zamówienie Chrzestnej na pierwsze urodziny swoich chrześniaków. Obydwie są już u swoich małych właścicieli, więc z przyjemnością mogę je zaprezentować :).
Jako, że dziewczynka jest starsza i już od jakiegoś czasu może cieszyć się swoim prezentem, zacznę od różowo-szarej skrzyni.
Kolorystyka bardzo dziewczęca - różowy dół i szare wieko.
Z wyborem samego motywu nie było problemu, bo decyzję podjęła chrzestna :). Bardzo modne ostatnio sowy :). Za to schody zaczęły się przy szukaniu różowych i szarych sówek. Zanim zdecydowałam się na sowy, które znalazły się na skrzyni, przejrzałam chyba cały Internet w poszukiwaniu idealnych ptaszków :). I udało się, po miesiącu poszukiwań znalazłam te trzy słodziaki, które siedzą na skrzyni.
Żeby sowy mogły rozsiąść się na skrzyni, potrzebne były gałęzie. I tutaj za namową taty, zrezygnowałam z transferu na rzecz pędzla :).
Choć wybrane przeze mnie sówki były prawie idealne, to właśnie ze względu na to "prawie", trochę je podkolorowałam farbami. Dzięki temu bardziej wpasowały się w skrzynię. Z przodu znalazło się jeszcze imię małej właścicielki.
W środku nie mogło oczywiście zabraknąć życzeń od chrzestnej.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz